Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego w słowa. (J. Tuwim)
Mam na imię Marek, studiuję słowacystykę na Uniwersytecie Śląskim. Lubię część rzeczy, które przyszło mi robić w życiu - swoje studia, poranny jogging po lesie obok domu, jazdę na rowerze i ciężkie podjazdy szosowe, ciemne piwo, dobre jedzenie, whiskey, czarne poczucie humoru, Kazika Staszewskiego. Nie lubię politycznej poprawności, zimy ze śniegiem na Śląsku, Krakowa.
Lubię i nie lubię też setek innych rzeczy, których przez litość nie nazwę.
Autoportretu nie wrzucę, bo moja przyjaciółka (która jest głównym obiektem tego zdjęcia) nie chce się zgodzić na publikację.